Bardzo mnie cieszy, że sporo nowych osób zdecydowało się tworzyć wspólnie z nami kartki przez cały okrągły rok. Bawmy się więc i dopingujmy nawzajem, dziękuję "starym" bywalczyniom za słowa otuchy w komentarzach szczególnie pod postami nowych uczestniczek :* to pomaga i tworzy miłą atmosferę.
A teraz już czas na lutowy temat:
Kartka z motywem choinki na kartce z książki, papierze nutowym, stronie z gazety.
Może się Wam wydać to dziwne, nieetyczne, że wyrywamy kartki, żeby z nich korzystać w naszej pracy. Wiem, że jest tu kilka dziewczyn, prowadzących blogi książkowe (dzięki, Poligon Domowy :) pewnie każdy ma na ten temat swoje zdanie, ciekawa jestem, co myślicie!
Zetknęłam się z tym problemem przy alterowaniu książek, tak to taki rodzaj twórczości, że daje się nowy wygląd starej, podniszczonej książce. Cóż, mnie nie jest żal, patrząc ile książek leży na straganach, smutnych i niezaopiekowanych, to wydaje mi się, że one się wręcz cieszą, że komuś są znowu potrzebne. I tej wersji się trzymam ;) Książka jako art - journal nadal żyje!
Jeśli jednak nie potraficie tak traktować książki, to można użyć kawałka gazety, zeszytu do nut, czy zadrukowanej ulotki, czasem są fajne foldery!
Można też taką stronę sobie wydrukować. Ja mam parę takich starych książek, które właśnie służą mi do dekoracji, do tworzenia czy recyklingu w moim hobby.
I podpowiedź do Janki:
"W sklepach są tez papiery, które są z nadrukiem nut, starego tekstu, może przydaje się takie info" - jasne! i jeszcze mnie Janka uświadomiła, że serwetki i bibułki, czy papier ryżowy też można z motywem druku dostać, to dopisałam - zedytowałam, o!
Dzisiaj jednak wykorzystałam śpiewnik, stary, moja mama uczyła się z niego śpiewu. Brak oporu przed jego wykorzystaniem tłumaczę sobie nie tylko wątpliwą dziś (no co ja z nim zrobię?) użytecznością ale i stanem nieco już zużytym po latach.
Niech więc kartka będzie dla Was zachętą, dodam, że nie musicie używać całej strony, może to być kawałek, można poskładać lub użyć jako elementu, dodatku do całości. Choinka jako motyw - dowolna postać.
Ja pokusiłam się o wykonanie takiej choinki z kawałków, listków, a korzystałam z kursu Doroty mk na jej zmontowanie na kartce - tutaj można podejrzeć jak Dorota ją robi krok po kroku. To jednak tylko opcja, nie wymagany wzór, podaję, bo może się przyda!
Teraz już Wasza kolej :)
Na początek zastanowił mnie... upływ czasu! Miesiąc jak jeden dzień...A książki? Ja mam jeszcze kilka komunistycznych wątpliwej treści ksiąg, na doskonałym papierze, chętnie je poświęcę...Inko, gratuluję jakości zgłoszonych prac, o ilości nie wspominając...
OdpowiedzUsuńuf, co za ulga - myślę, że postkomunistyczne dzieła idealnie nadają się na... no właśnie! :) Dzięki!
UsuńA ja mam stare romansidło ,które wykorzystuję jako tło :-))) Świetne wytyczne :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł nowego wyzwania :)
OdpowiedzUsuńZaczynam myśleć ... :)
Może się uda :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajne wytyczne, takiej karteczki jeszcze nie robiła, ale w garderobie na pewno znajdę jakąś książkę do rozdarcia :)
OdpowiedzUsuńŁatwo nie jest, ale damy radę!
OdpowiedzUsuńLubię takie wyzwanie- superowo!!!
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, świetna choinka i temat mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńChoinki zawsze są przyjemnym tematem a do tego jeszcze nutki - juhuuu.
OdpowiedzUsuńŁoł, super pomysł z tą stroną i choinką! Jak tylko będę mieć wolną chwilę muszę przysiąść do tych wszystkich kartek. Nazbierało się tego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł - zabieram się do główkowania ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na kolejne "zadanie" i choinka szalenie sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńBędzie się działo, oj będzie...
Szalejcie moje drogie, teraz to ja mam już dużą ochotę, żeby te wasze pogłówkowane i poszarpane kartki zobaczyyyyC!!! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co myśleć, u mnie w takim przypadku należy temat przespać :-). Może być ciekawe doświadczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, może Ci się przyśni jakieś rozwiązanie! :)
UsuńBardzo ciekawe wyzwanie...Coś znajdę, taka mam nadzieję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Mam kilka starych "bezkartkowych" książek. Juz je wykorzystywałam. Ostatnio robiłam chyba zakładkę 😃 Ale kartki z nutkami chętnie bym zdobyła na tło. Chyba kupię gotowca 😃 Dobrze, ze miesiąc na dumanie mamy
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, no i z motywem choinki, cudnie.
OdpowiedzUsuńSuper, nie ma dla mnie nic trudniejszego niz CAS, wiec najgorsze za mna :) W sklepach sa tez papiery, ktore sa z nadrukiem nut, starego textu, moze przydaje sie takie info ;)
OdpowiedzUsuńPrawda! to znakomita podpowiedź :) można kupić papier scrap, są też serwetki z drukiem :) i bibułki! dopiszę do posta!
UsuńJuż się wystraszyłam, że musi być koniecznie strona z książki. I nie dlatego że jestem temu przeciwna, bo uważam, że książki mogą być fajnie wykorzystane w inny sposób niż tylko do czytania. Ale dlatego, że aktualnie w domu nie posiadam żadnej książki do "zniszczenia". Na szczęście może być to strona wydrukowana więc kamień z serca :)
OdpowiedzUsuńKsiążki co prawda do zniszczenia nie mam, ale mam śpiewnik (z którego przy zeszłorocznym zadaniu z mediami korzystałam). Tylko muszę pomyśleć jak go wykorzystać;)W sumie to ja chyba nie mam zdania na temat wykorzystywania książek w taki sposób. Nie mam nic przeciw jeśli ktoś chce to uczynić.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ksiązki, ale mam też kilka takich, które zupełnie nie nadają się do czytania, bo ich treść mocno się zdezaktualizowała i zamiast je wyrzucić, mogę nadać im nowe życie. Albo - tak jak piszesz - mozna wykorzystać gazety. Albo tekst jakiś sobie z internetu wydrukować (właśnie przyszło mi do głowy, jaki, ale nie zdradzę na razie...).
OdpowiedzUsuńŚwietny temat wyzwania!
I mnie cieszy, że dołączyło do nas więcej osób. Będzie weselej. :-)
Świetny temat wyzwania, chociaż ja jako prawdziwa bibliotekara muszę pomyśleć nad tym targaniem książki ;)
OdpowiedzUsuńOjej! to wpadłyśmy ;) Ewo, targaj po godzinach :)
UsuńCiekawy temat,a kartkę z nutami nawet posiadam :)
OdpowiedzUsuńJak przebrnęłam przez C&S to teraz powinno już być tylko z górki :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy trzyletnia broszura kucharska jest starą książką. Chyba tak, bo dla młodzych blogierek to wieczność.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie komentarze i odpowiedzi i chyba nie będzietak strasznie jak myślałam na początku, bo zrobiłam porządki w książkach, te które nie nadawały się do biblioteki ze względu na zniszczenie poszły na makulaturę ;-)
U mnie sporo takich stareńkich poradników, ogrodnictwo, krawiectwo, mam też stare kolędy.. ale właśnie tego nie jestem w stanie potargać ;)
UsuńZaintrygowałaś mnie,chociaż kartki z książki wyrwać nie umiem... ;)Cosik wykombinuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny temat, choć przyznam dla mnie trudny. Nie mam wyrobionego znania nt. wyrywania kartek z książek, ale nie sposób się z Tobą nie zgodzić, że lepiej użyć starą i zniszczoną książkę niż ma leżeć bezużyteczna a w końcu nie daj boże trafić na śmietnik. Chyba nawet nie mam takiej książki którą bym poświęciła, a mam sporo bardzo starych po moim pradziadku, ale wykorzystam pewnie papier scrapowy z nadrukiem liter czy nut, a może znajdę jakąś ulotkę :)
OdpowiedzUsuńDrugie życie! Szczęśliwa książka ;)
UsuńŚliczne prace :) Jakoś łatwiej mi "dobierać się" do zmieniania formy i kształtu wydawnictw ciągłych niż zwartych ;) ps. Oczywiście pod warunkiem, że nie jest to unikat :D
OdpowiedzUsuńGosiu! skłoniłaś mnie swym komentarzem do zapoznania się z terminologią, już wiem, jaka jest różnica między ciągłym i zwartym :)) Dobieraj się, te ciągłe mają potencjał nie mniejszy! :) Musiałam to rozgryźć!
UsuńTeż sprawdziłam, a właściwie sprawdziła moja współtowarzyszka turnusu rehabilitacyjnego
Usuń:) Cieszę się, że się dokształcacie :) Czasem po prostu używam słownictwa "zawodowego" ;)
UsuńCzłowiek się uczy, zawsze mam ochotę poznać coś czego nie znam, no chyba, że to excel ;))
Usuńciekawy temat jeszcze nigdy książki nie wykorzystywałam
OdpowiedzUsuńTak długo się zastanawiałam, którą książkę pozbawić kartki, że omal przegapiłabym termin zadania:)
OdpowiedzUsuńPost już uzupełniony o kartkę :)
OdpowiedzUsuńto było najtrudniejsze dla mnie ze wszystkich dotychczasowych wyzwań i nie dlatego, że gazeta ale choinka ;) https://handmadebyki.blogspot.com/2017/11/boze-narodznie-102017.html
OdpowiedzUsuń