6 mar 2018

Liftujemy kartki - wyzwanie marcowe 3/12

Kto ma dosyć zimy?  A kto nie ma dosyć świątecznych kartek? :)
Mam nadzieję, że nie macie dosyć, i następne miesiące, te nie obfitujące w zaspy śnieżne na ulicach będą obfite w Wasze lifty. 👻

Na ten miesiąc wybrałam kolejne trzy kartki naszych uczestniczek, a dokładniej:
Au-une, Danusi (mojescrapowisko) i  Moniki (tygrysiamyszka).

Staram się, żeby były inne, żeby Wam się łatwo wybierało ;)) ale sama wiem, że mam z tym niezły bigos i rozumiem, że zdarzają się komplety, czyli wszystkie lifty wykonane, wszystkie zaliczone!
Ja poszłam w ulubiony shabby chic i dużo warstw.

Ale po kolei, w marcu zajmiemy się tymi kartkami:

1. Oto propozycja Au-une - świetna dla lubiących nieco minimalistyczny styl - idealna do liftu ale pamiętajcie - to nie styl jest tu wyznacznikiem, można ją zrobić na bogaciej ;) choć trzeba zachować oszczędność w ozdobniki:

kartka auune miniamlizm

2. Kartka TygrysiejMyszki czyli Moniki stwarza okazję do wkomponowania motywu (np. haftowanego, kolorowanego stempla, grafiki itp) no i kusi wiosennymi barwami :)

kartka Tygrysia Myszka

3. Kartka w styli shabby chic do wyżycia się (resztki, koronki, warstwy, postarzanie,  niemal monochromatyczna)
Danka zrobiła ją na nasze inne dawne wyzwanie (pamiętam, pamiętam) już kilka lat temu:

kartka danuty shabby

Trzy przeróżne! Widzicie się w którychś klimatach?  Pewnie  coś wybierzecie!

Czas podjąć wyzwanie - znowu mamy na nie cały miesiąc.
Mój wybór to lift kartki Danki - bo najbliżej mi było i dawno nie robiłam takiej. Użyłam też motywów z masy do foremek, jest napis i są warstwy, wyszło na zielonkawo :)

kartka warstwowa marzec

Zabawa mediowa na sto dwa!
Kto ma ochotę tworzyć kartki świąteczne i zliftować którąś z proponowanych wyżej kartek, proszę wstawić potem koniecznie do żabki.
Baner naszej zabawy:


Zapraszam więc do własnych prób - wybierzcie i twórzcie swoje wersje, podobne lecz jednak nie takie same - to się tak miło potem ogląda, jak ktoś zrobił inaczej! 👌

ps.
Mam na blogu aktywną ankietę, na pasku bocznym, oraz pod koniec tego posta, pomaga mi sprecyzować pewne kwestie dotyczące kartkowania i jeśli zechcecie odpowiedzieć na jedno pytanie, będzie mi miło, kto jeszcze nie odpowiadał, rzecz jasna! Anonimowo, rzecz jasna ;)

A tym którzy nie wiedzą, powiem, że mam też newsletter - taka opcja bliższego kontaktu z cardmakingiem. I ze mną :)
Jeśli chcecie dostawać ode mnie listy (jakie i po co one - wyjaśniłam na Klonowym blogu) wystarczy się zapisać zostawiając swój adres e-mail. I zawsze będzie można z nich zrezygnować.
To było lokowanie produktu ;))

https://goo.gl/forms/vxnURaD0gAMO6IAA3





26 komentarzy:

  1. O ho ho... ale mamy kartki do zliftowania, super )

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe kartki, faktycznie bardzo różnorodne. Propozycja trzecia jest bardzo kusząca, bo takiej jeszcze nie robiłam, a Twój lift po prostu imponujący:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwsza aż się prosi o wyciągnięcie akwarelek ... kto wie, kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne uczucie, gdy ogląda się różnorodne interpretacje swojej pracy. Twój dobór kolorów, Inko, sprawia, że zimowa, mroźna pora jest ciepła słoneczna od samego patrzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, warstwy to to, co lubię najbardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj korci mnie ta warstwowa. Nigdy takiej nie robiłam i może najwyższy czas spróbować swoich sił w takich kartkach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, postarałaś się, żeby było różnorodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak! I ja mam pomysł na pierwszą karteczkę, jeśli się uda, to będą dwie pieczenie na jednym ogniu, a raczej dwa wyzwania i jedna kartka, he he 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Na którą się zdecyduję? nie wiem - korcą mnie dwie kartki, ale wybiorę jedną.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj ta ostatnia bardzo mnie pociąga 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne możliwości! Twoja kartka cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest w czym wybierać. No chyba, że znowu zrobię trzy 😀

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe kartki wybrałaś do liftowania. Ja sobie już wybrałam swoją faworytkę.
    To do dzieła :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe propozycje. Każdy znajdzie coś dla siebie. Hm... co by tu wybrać? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej, moja kartka! :D I już ktoś się na nią skusił! :) Ja mam w planach lift co najmniej dwóch ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Inko super wybrałaś karteczki do liftowania :)
    Strasznie czaiłam się na warstwową,ale nie wyrabiam z czasem na zakręcie :(
    Twój lift cudowny !!!
    Pozdrowionka :)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Zliftowałam ale ... ale w tym razem nie pokażę bo jestem świadoma, że spartaczyłam (niestety miesiąc marzec był nie bardzo łaskawy dla mnie). Przykro mi ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba poszłam na łatwiznę. Zrobiłam chyba kopię nie lift, bo mało tu mojej inwencji.
    Ale najważniejsze, że zdążyłam i Ślubny powiedział - ładna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przebierałam, nie mogłam się zdecydować, aż wreszcie się udało, tylko chyba wzięło mnie na zielono- szaro-biało i dlatego powstała kolejna kartka w tych kolorach. Inka, zachwyca mnie odcień zieleni w Twojej interpretacji kartki Danusi!!! Teraz muszę się wybrać do Was dziewczyny, by oglądnąć Wasze lifty z bliska:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, czy może wybierasz się na Zlot? :)
      Moja zieleń mało świąteczna, za to pełna wiosny!

      Usuń
    2. Inka, baaardzo chętnie bym się wybrała na majowy zlot, ale niestety raczej się nie zanosi na tę podróż:((( A co do zieleni, to właśnie ona taka mnie zachwyca - lubię takie nieoczywistości - oj tam, piękna jest i tyle:)))

      Usuń
  20. Aaaa znowu nie zdarzylam.... marzec i luty gdzies mi umknely... ech. Moze w kwietniu mi sie poszczesci!

    OdpowiedzUsuń
  21. ten wyścig z czasem mnie przerasta :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Do końca roku jest luzik, sporo miesięcy, zdążycie, nadrobicie albo w grudniu na zadyszce... ;))

    OdpowiedzUsuń