Przejdę do rzeczy, coś mi mówi, że żadne tłumaczenia nie są w stanie nadrobić czasu ani zrobić dobrego wrażenia.
Grudniownik leży i kwiczy! W czerwcu urwały się posty, a ja z każdym miesiącem oddalałam się od tego tematu.
No ale - Rogaś jak to Rogaś, chodzi własnymi drogami i wyobraźcie sobie nasze ścieżki znów się zbiegły - właśnie go chwyciłam za rogi!
Szału nie ma, bo bryka, wyrywa się, szamotanina jest! Jednak udało mi się zrobić "coś"!
I to coś dzisiaj zaistnieje. A potem małymi krokami nadrobimy braki, uzupełnimy tematy, bo jak nie my to kto?
:) Mam tylko nadzieję, że i u Was lato mijało za szybko ... i że jeszcze tu się spotkamy jesienną i zimową porą by wspólnie ten Grudniownik dokończyć.
Dzisiaj będzie pierwszy krok, czerwcowy! I tak myślę po jednym temacie, postaram się realizować kolejne strony.
Co to za temat?
Płyta z kolędami i muza na święta. Dzień 10.
Już tłumaczę co i jak, Ozdobiłam kopertę na CD by umieścić ją w grudniowniku.
Skrzydełko zamknięcia będzie na stałe przyklejone do strony albumu.
Moja koperta ma okienko z folii, każdy zna ten rodzaj kopert, fajnie pasuje do wcześniej robionych przekładek, pamiętacie?
Widać pustą kopertę na zdjęciu. Płyta już w środku schowana, nagrana - są na niej najlepsze kawałki których słuchamy podczas całych Świąt :)
Ozdobiłam ją stemplując staz-onem, żeby nie zmazał się z folii, i potuszowałam brzegi. Pochlapałam.
Dokleiłam gwiazdki i oznaczyłam na co mi ona ;)
Jak wkleję ją do albumu, będzie można ją jak stronę odwracać, a druga wygląda tak:
A co znajduje się na płycie i jak ozdobię kolejny dzień?
Hmm... myślę, że musiałam ruszyć i to się udało!
Następne posty już będą ukazywały się na tyle regularnie, żeby się "wyrobić" do świąt z całością :)
Wracam wkrótce z następnym dniem!
Będzie mi łatwiej małymi porcjami 💚
Bardzo Wam dziękuję za niewiarygodną cierpliwość, dyplomatyczne popędzanie ;)) i pchanie motywacyjne!
Bez Was chyba mój grudniownik podzieliłby losy tego z poprzedniego roku i z poprzedniego, kiedy to albo baza nie skończona albo zdjęć nie ma...
Wiem, że razem łatwiej będzie się mobilizować, życzę wiec wszystkim którzy jeszcze nie stracili ochoty na tworzenie Rogatego grudniownika i są tutaj ze mną żeby nam się udało!!!
Żabka będzie pod następnym postem, jeśli tylko będą chętni do wstawiania jeszcze ...
Bo póki co mamy jeden dzień, więc pod drugim zamkniemy kartkę grudniownika żabą.
Łuu, łuuu, huuuu, huuuuuuuu!!! Woła Rogaś i pyta, czy go pamiętacie jeszcze? 😟✨
O jak fajnie! Nie mogłam się doczekać.
OdpowiedzUsuńSzacun za zmotywowanie się do kontynuowania tematu.
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i ładny pomysł na kolejną stronę grudniownika
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolędy i płyta! Moja ulubiona stronka w grudniowniku!Fajnie,że wróciłaś :) nam też przydał się odpoczynek,więc nic się nie stało:)Usciski*
OdpowiedzUsuńOj... dzięki że mam jeszcze dla kogo tu pokazywać ;))
UsuńCzekamy na ciąg dalszy...
OdpowiedzUsuńDla mnie to dobrze, że była przerwa. Będę grudniownik robiła od nowa, dużo się przez ten letni czas nauczyłam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zdążę :-)
Tak sobie myślę, że nawet w grudniu można go zacząć - a to co tu mamy to dobry bank inspiracji :) Barbaro - Ty wchłaniasz wiedzę i praktyka idzie w parze z tym czego się uczysz! Rewelacyjnie jest Cię obserwować!
Usuń